Przegląd torebki :)

Cześć wszystkim! Przyznam, że długo nie pisałam żadnego posta (2 przeprowadzki, nowa praca, szkoła itp) lecz często was odwiedzam :) Jako, że przyjechałam do domu na parę dni postanowiłam wam naskrobać przynajmniej dwa posty, pierwszy macie teraz a drugi w sobotę lecz nie będzie on kosmetyczny :)

Jak sam tytuł mówi będziecie mogły dziś zobaczyć co mam w swojej torebce :)

Zapraszam do rozwinięcia!

Zawartość całej torebki oraz jej środek pokazałam na pierwszym zdjęciu a teraz cała torebka oraz jej wysypana zawartość :D

Do torebek mam trochę wymagań - nie lubię worków, ma być na ramię, ma ładnie wyglądać i dużo pomieścić :D Powiecie, że to dużo i ciężko znaleźć taką torebkę i przyznam wam rację lecz pół dnia w jednym centrum handlowym wystarczy spokojnie na znalezienie odpowiedniej :) Swoją znalazłam w tamtym roku we wrześniu w Only i jestem z niej zadowolona - do tej pory odpadł mi tylko jeden frędzel z racji tego, że często się nimi bawię :P Pasek niestety nie jest regulowany lecz długość mi jak najbardziej odpowiada :) W środku ma kieszonkę na zamek oraz dwie mniejsze na drobne rzeczy.

Zacznijmy od czegoś czego mam najwięcej czyli różnych nawilżaczy do ust:

Od góry:

Oeparol z olejem z wiesołka który pachnie bananowo :)

Isana z Rossmana

Nivea lip butter rapsberry  także z Rossmana

Coca - cola z biedronki kupiona chyba 2 lata temu

Wazelina czekoladowa z biedronki

Babeczka waniliowa - kupiona w Holandii w Hemie bodajże za 1€ :)

Carmex który używam latem ponieważ przyjemnie chłodzi :)

Kuleczka bananowa z biedronki

Sówka jagodowa z biedronki :)

Te które mam w torebce to te które używam rzadko lub gdy jestem w domu. W kieszeni kurtki/płaszcza mam po jednym aby nie grzebać w torebce i szybko coś zaaplikować.

Może pozostańmy w strefie kosmetycznej czyli coś do rąk:

  

Ziaja, kokosowa terapia skóry i zmysłów, krem do rąk - nie sprawdził mi się, przelałam do niego balsam z mixy :)

Antybakteryjny żel do rąk, bez użycia wody, CleanHands - przydatny na spacerach po parkach lub gdy w publicznych toaletach nie ma mydła :)

Mam też drugi ale do wyciskanie, z tej samej firmy, niestety został we Wrocławiu i nie załapał się do zdjęcia 

Sweet secret, migdałowy krem do rąk i paznokci, znacie go z poprzedniego wpisu :) 

Dalej portfel i karty:

Od lewej:
Dowód, karta do soczewek (będzie niżej) oraz karta z banku a na końcu zdjęcia :)

Karta hebe - nie będę się o niej rozpisywać, wszystko jest na stornie sklepu hebe - KLIK

Karta biblioteczna z Wrocławia - używać jej można w każdej bibliotece we Wrocławiu, jeżeli wejdziecie na stronę biblioteki miejskiej Wrocławia i się zalogujecie możecie zobaczyć ile książek wypożyczyliście, ile macie aktualnie wypożyczonych oraz kiedy musicie je oddać - każda książka ma miesiąc :) Można także mieć zniżki do muzeów oraz kin - więcej tutaj

Karta z SuperPharm - zbieramy punkty, mamy zniżki na wybrane produkty itp. :)

Karta którą dostałam przy pierwszej wizycie w salonie optycznym Pan Hilary w Kluczborku. Używanie jej jest bardzo proste - zbieramy pieczątki przy każdym kupieniu dwóch paczek soczewek a piątą parę mamy gratis czyli jesteśmy miesiąc do przodu :) Bardzo polecam ten sklep, soczewki wychodzą mi tam najtaniej :)

Dalej w torebce mamy różne pierdoły:

Klucze do mieszkania, zapałki, zapalniczka - nie palę ale przypalam często wystające nitki z ubrań :p Gumka do włosów, słuchawki - bez nich ani rusz :D marker oraz cukierek dla osłody :)

Kalendarz kupiony w księgarni Autorskiej w pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu za 10zł :) Zapisuję w nim kiedy mam szkołę, godziny pracy, urodziny najbliższych oraz przeczytane książki :)

W mojej torebce zawsze musi znaleźć się książka - teraz czytam Bazar złych snów - Stephena Kinga :) 

Do torebki zawsze staram się wrzucać paczkę chusteczek oraz sprzątać ją raz na tydzień ze wszelkich papierków, starych paragonów czy biletów :)

Mam nadzieję, że post wam się podobał oraz do następnego :)