Black diamond

Cześć wszystkim. Tak jak obiecałam pod poprzednim postem mam dla was dzisiaj manicure. Nie będzie to wymyślny mani. Zwykły czarny lakier a na serdecznym paznokciu będzie brokat :) Jeżeli jesteście ciekawi jakich lakierów użyłam to zapraszam dalej :)

Gdy miałam w planach zakup zestawu do robienia hybryd od razu wiedziałam, że na pewno dokupię czarny lakier ponieważ w tym kolorze czuję się najlepiej. Nie kręcą mnie żadne róże, czerwienie, jasne odcienie tylko właśnie czarny i inne ciemne kolory. Oczywiście po zakupie lakieru czytałam, że lubi się marszczyć, odchodzić płatami ALE trzeba po prostu nakładać cienkie warstwy. Zestaw mam już 2 tygodnie i pierwsze mani były próbne; przedłużałam, robiłam syrenkę, na instargamie mogliście też widzieć, że robiłam mani mojej cioci :)  Z racji tego, że w sobotę idę na urodziny i korzystając z wolnego czasu zrobiłam sobie taki oto manicure. Czego dokładnie użyłam?

• lampy 36V
• wacików bezpyłowych
• odtłuszczacza
• bloczka polerskiego
• lakierów - Semilac Black Diamond nr. 31 oraz Miss sporty, crush on you nr. 062
• Bazy i topu - Semilac BASE/TOP 2W1, Essence Protecting base coat oraz Seche Vite

Zaczęłam najpierw od przygotowania płytki paznokcia do manicure; zrobiłam skórkom peeling, wycięłam je, zmatowiłam płytkę paznokcia bloczkiem, przetarłam wacikiem bezpyłowym nasączonym odtłuszczaczem i zaczęłam od bazy którą utwardziłam 2 minuty w lampie. Następnie pomalowałam paznokcie czarnym lakierem i ten lakier wymaga już dłuższego utwardzenia bo jest to bardzo napigmentowany kolor i utwardzałam go 4 minuty. Powiem szczerze, ze nałożyłam tylko jedną  Na końcu przyszedł czas na top i jego również utwardzałam w lampie 4 minuty. Na koniec przetarłam wacikiem nasączonym cleanerem i paznokcie gotowe :)

Potem zajęłam się palcem serdecznym i nałożyłam na niego bazę z Essence, odczekałam i nałożyłam 3 warstwy lakieru z miss sporty. Do pełnego pokrycia wystarczą dwie lecz chciałam uzyskać ciemniejszy efekt i zdecydowałam się na trzy warstwy. Lakier szybko wysycha więc po paru minutach pomalowałam dwoma warstwami Seche vite :) Dlaczego dwoma? Ponieważ chciałam uzyskać efekt podobny do hybrydy i udało mi się :) Paznokcie lśnią, niczym się nie odróżniają od tych hybrydowych.

Mam nadzieję, że wpis wam się podobał :)
Do następnego!